|
Recenzja
No cóż, historia gry jest już opisana, ale pokrótce jš przypomnę . Jeste Master Chief'em - cyborgiem stworzonym do walki z Covenantem . Zostajesz obudzony przerz załogę statku "Pillar of Autumn", w celu ewakuacji na Halo - wielki, sztuczny piercień z własnš atmosferš, lšdami i morzami .
Grafika
Nie jest ona powalajšca, w końcu od premiery na XBOX minęło kilka lat, ale potrafi być ciekawa, szczególnie na wysokich ustawieniach (moja 128 mb karta na to pozwala :D) .
Choć modele ludzi sš nieco kwadratowe, to covenant wyglšdajš "obco" w pozwytywnym tego słowa znaczeniu . Warto włšczyć opcję "Decals" w opcjach grafiki, jeli można sobie na to pozwolić np. kosztem rozdzielczoci, bo wszystkie tekstury sš wtedy o wiele bardziej szczegółowe .
Kiedy wyjdziesz ze statku na powierzchnę Halo i zobaczysz te łški i hale, dowiesz się, dlaczego mówiłem o detalach . Ale pamiętaj, że te sielskie krajobrazy będš miejscem krwawych zmagań między tobš, a koszmitami, więc nie przyzwaczajaj się :P .
Co do tych walk - sš one nadzwyczaj ładnie przedstawione : sypišce się pociski i łuski, które nie znikajš u ludzi, oraz błyszczšce kule energii u koszmitów . Poza tym wybuchy, które same w sobie sš poezjš .
Szczególnie w przypadku ludzkich broni, chociażby granatów odłamkowych . Wybuch takiego granatu wzbija w górę słup ziemii/niegu i zostawia realistyczny lej . Każda broń wybuchowa (wszelkie granaty i wyrzutnie pocisków) ma swojš moc, którš widać w momencie trafienia wrogów . Wraże stwory wylatujš w powietrze gubišc bronie i ekwipunek . Trzeba zobaczyć to samemu, by to docenić .
AI
ej aj w tej grze w pełni zasłużyło na tš nazwę . Twoi przeciwnicy potrafiš wszystko, co koszmity umieć powinny . A więc : szukajš schronienia, wzywajš posiłki, okršżajš cię, stosujš uniki, wykorzystujš wsszystko, co im Wujek SamSON dał w łapska . Słowem - cwane z nich bestie . Często na poziomie normal stawiały tak zacięty opór, że dopiero użycie snajperki dawało jakie efekty, a więc - Rambo nie przejdzie !
A i jeszcze jedno - najsłabsze koszmity - bodajże grunty (takie z plecaczkami) sš barrrdzo humorzaste - krzyczš np. "Aaah ! The monster are coming !", lub po prostu się wydzierajš . Kolejny plus dla tej gierki .
Muzyka i dwięk
- tutaj też niewiele można zarzucić . Muzyka wpada w ucho i nastraja do walki - sš kawałki chóralne, jak i szybkie i dynamiczne . Dwięki koszmitów pasujš do każdej postaci - elite (mocni i zwinni) wydajš z siebie ryki, a mniejsze krasnale co kwiczš i piszczš . Ogólnie - w porzo.
Podsumowanie
Ogólnie rzecz bioršc, Halo jest grš ponadczasowš, która, choć ma już swoje lata, potrafi przycišgnšć i zapewnić goddziwš, choć niezbyt długš rozrywkę (od przedłużania gry jest multi) . W mojej skali daję jej 9/10 .
-------------------------------------- Autor: [FPP]DZASKUL Aktualizacja: 04·12·2003 - 10:01
: DRUKUJ
|
|