f·p·p · h·a·l·o
http://halo.fpp.pl


Halo: Combat Evolved

Single player

Recenzja

No cóż, historia gry jest już opisana, ale pokrótce ją przypomnę . Jesteś Master Chief'em - cyborgiem stworzonym do walki z Covenantem . Zostajesz obudzony przerz załogę statku "Pillar of Autumn", w celu ewakuacji na Halo - wielki, sztuczny pierścień z własną atmosferą, lądami i morzami .

Grafika

Nie jest ona powalająca, w końcu od premiery na XBOX minęło kilka lat, ale potrafi być ciekawa, szczególnie na wysokich ustawieniach (moja 128 mb karta na to pozwala :D) .

Choć modele ludzi są nieco kwadratowe, to covenant wyglądają "obco" w pozwytywnym tego słowa znaczeniu . Warto włączyć opcję "Decals" w opcjach grafiki, jeśli można sobie na to pozwolić np. kosztem rozdzielczości, bo wszystkie tekstury są wtedy o wiele bardziej szczegółowe .

Kiedy wyjdziesz ze statku na powierzchnę Halo i zobaczysz te łąki i hale, dowiesz się, dlaczego mówiłem o detalach . Ale pamiętaj, że te sielskie krajobrazy będą miejscem krwawych zmagań między tobą, a koszmitami, więc nie przyzwaczajaj się :P .

Co do tych walk - są one nadzwyczaj ładnie przedstawione : sypiące się pociski i łuski, które nie znikają u ludzi, oraz błyszczące kule energii u koszmitów . Poza tym wybuchy, które same w sobie są poezją .

Szczególnie w przypadku ludzkich broni, chociażby granatów odłamkowych . Wybuch takiego granatu wzbija w górę słup ziemii/śniegu i zostawia realistyczny lej . Każda broń wybuchowa (wszelkie granaty i wyrzutnie pocisków) ma swoją moc, którą widać w momencie trafienia wrogów . Wraże stwory wylatują w powietrze gubiąc bronie i ekwipunek . Trzeba zobaczyć to samemu, by to docenić .

AI

ej aj w tej grze w pełni zasłużyło na tą nazwę . Twoi przeciwnicy potrafią wszystko, co koszmity umieć powinny . A więc : szukają schronienia, wzywają posiłki, okrążają cię, stosują uniki, wykorzystują wsszystko, co im Wujek SamSON dał w łapska . Słowem - cwane z nich bestie . Często na poziomie normal stawiały tak zacięty opór, że dopiero użycie snajperki dawało jakieś efekty, a więc - Rambo nie przejdzie ! A i jeszcze jedno - najsłabsze koszmity - bodajże grunty (takie z plecaczkami) są barrrdzo humorzaste - krzyczą np. "Aaah ! The monster are coming !", lub po prostu się wydzierają . Kolejny plus dla tej gierki .

Muzyka i dźwięk

- tutaj też niewiele można zarzucić . Muzyka wpada w ucho i nastraja do walki - są kawałki chóralne, jak i szybkie i dynamiczne . Dźwięki koszmitów pasują do każdej postaci - elite (mocni i zwinni) wydają z siebie ryki, a mniejsze krasnale coś kwiczą i piszczą . Ogólnie - w porzo.

Podsumowanie

Ogólnie rzecz biorąc, Halo jest grą ponadczasową, która, choć ma już swoje lata, potrafi przyciągnąć i zapewnić goddziwą, choć niezbyt długą rozrywkę (od przedłużania gry jest multi) . W mojej skali daję jej 9/10 .

--------------------------------------
Aktualizacja: 04·12·2003 - 10:01




© 2000-2001 f·p·p productions.
http://fpp.pl, [email protected]

Wyrukowano dnia 2024-05-02, 11:05, z 172.69.59.140 (172.69.59.140)
Strona dostępna online pod adresem: http://halo.fpp.pl/?pl:pages:show:13:::

DRUKUJ | Powrót